Jest poniedziałek, wstajesz właśnie do pracy, przeglądasz się w lustrze i… w sumie nie widzisz żadnej różnicy w stosunku do tego, co widziałeś w zeszłym tygodniu. Potem kolejny poniedziałek i kolejny. Myślisz sobie” są szanse, że jestem mniej więcej tą samą osobą, którą byłem tydzień temu”. Ale czy twój organizm też tak uważa? Otóż nie! Włosy na głowie są dłuższe o 2,5 mm, a komórki w jelitach są zupełnie inne niż w zeszłym tygodniu.
Dlaczego tak się dzieje?
Zdolność ludzkiego ciała do zastępowania zużytych komórek całkiem nowymi jest kluczem do długiego i zdrowego życia. Co prawda jest kilka rzeczy, które zachowujemy w organizmie przez całe życie, tak jak komórki soczewki oka. Pozostałe komórki zużywają się i zostają zastąpione przynajmniej raz w życiu, a jeszcze inne takie jak włosy czy paznokcie rosną i rosną.
Naukowcy postanowili zbadać jak długo poszczególne komórki zamieszkują nasz organizm. W tym celu użyli metody zagadkowo nazywanej datowaniem radiowęglowym. Metoda ta polega na oznaczeniu proporcji między izotopem węgla 14C, a całą zawartością węgla w poszczególnych komórkach i przełożenie jego aktywności na konkretną datę kalendarzową. W taki sposób powstała mapa organizmu ze średnią długością życia poszczególnych komórek.
Dlaczego zatem nie robimy się młodsi?
Nasz organizm nie jest w stanie wymienić wszystkich komórek na raz. To trochę tak jak z samochodem, kiedy się coś psuje naprawiamy poszczególne elementy, ale samochód ma nadal ten sam rok produkcji. Tak samo jest z naszym organizmem, który wymienia zużyte komórki rotacyjnie, dlatego zdarza się, że w jednym organie będziesz miał populacje nieco starszych komórek oraz populację dużo młodszych komórek, które właśnie powstały. Liczby, które pokazane są na rysunku to wiek całkowity komórki, dlatego nie widzimy co 39 dni dziury w naszej skórze, a następnie zupełnie nowego fragmentu skóry. Proces ten jest stopniowy – 39 dni to czas życia komórki, która potrzebuje przebić się przez wszystkie warstwy naszej skóry, aż dojdzie do powierzchni.
Warto zatem dbać o swoje ciało, a tym samym o swoje komórki – bo, gdy pomyślimy, że pojedyncza komórka mięśnia sercowego zasila nasz organizm przez dekadę to czy nie było by miło jej trochę pomóc?