Menopauza to naturalny etap w życiu każdej kobiety. Najczęściej objawy zaczynającej się menopauzy to 47 rok życia. Około czterech lat borykamy się z uderzeniami gorąca, zaburzeniami nastroju, depresją, zaburzeniami snu, suchością i wieloma innymi zmianami w tkankach zależnych od estrogenów. Wygaszanie funkcji jajników bowiem wiąże się ze zmniejszoną produkcją estrogenów, a co za tym idzie złożonymi procesami pogarszającymi stan zdrowia i jakość życia.
Co na to nasza skóra?
Prawidłowe jej funkcjonowanie w dużej mierze zależy od poziomu hormonów. Ponieważ rozmieszczenie receptorów estrogenowych zależy od obszaru skóry, (najwięcej jest ich w skórze twarzy) dlatego szczególną uwagę powinniśmy poświęcić jej pielęgnacji.
Jednym z objawów menopauzy dotyczącym skóry jest spowolnienie procesów podziałów komórkowych prowadzące do atrofii w obrębie naskórka. Zmniejsza się grubość tkanki podskórnej, a zwiększa grubości warstwy rogowej, co powoduje, że używane kremy nie dają oczekiwanych efektów. Wolniej zachodzą procesy naprawy skóry, a warstwa żywych komórek naskórka ulega zanikowi. Suchość charakterystyczna dla tego okresu wynika ze zmian w składzie warstwy hydrolipidowej: zmniejsza się ilość wydzielania sebum, przez co zwiększa się transepidermalna utrata wody. Przy zmniejszonej biosyntezie glikozaminoglikanów dochodzi do zmniejszenia ilości między innymi kwasu hialuronowego.
W efekcie skóra traci zdolność do wiązania wystarczających ilości wody. Jest słabo nawilżona przez to narażona na zmarszczki.
W okresie menopauzy dochodzi do zmniejszenia liczby melanocytów, a ich grupowanie się, sprzyja powstawaniu plam soczewicowatych i nie sprzyja prawidłowej ochronie przed promieniowaniem słonecznym.
Zapytacie pewnie, czemu w okresie niedoborów estrogenów powstają na skórze liczne brodawki, bardzo często niechciani goście. Pojawiają się choroby do tej pory niewystępujące?
To wynik utraty przez skórę właściwej odpowiedzi immunologicznej, wynikającej ze zmniejszonej liczby komórek Langerhansa.
Zmiany w obrębie granicy skórno-naskórkowej i w skórze właściwej
Zmiany w obrębie granicy skórno-naskórkowej i w skórze właściwej są równie poważne, jak te w obrębie naskórka. Wypłaszczenie brodawek skórnych, powoduje słabsze przyleganie keratynocytów do błony podstawnej, naskórek ma mniejszą styczność ze skórą właściwą co ogranicza dostęp do substancji odżywczych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania warstwy podstawnej naskórka.(Błona podstawna znajduje się między naskórkiem, a skórą właściwą).
Skórę właściwą cechuje zmniejszona aktywność ze strony fibroblastów odpowiedzialnych za produkcję kolagenu i elastyny. Zmniejszenie liczby włókien kolagenowych i elastynowych, naczyń krwionośnych, a co za tym idzie upośledzenie mikrokrążenia powoduje coraz szybszą utratę jędrności skóry. Słabsze krążenie to mniej tlenu w komórce, a tym samym słabsze odżywianie skóry, co sprzyja powstawaniu zmarszczek. Zanik tkanki podskórnej łączącej skórę właściwą z głębiej położonymi strukturami w organizmie to kolejny negatywny skutek zmniejszania się stężenia estrogenów w okresie menopauzy. Tkanka podskórna stanowi warstwę podporową skóry. To także magazyn energetyczny i termoregulacyjny.
Menopauza nie oszczędza włosów i paznokci. Stają się kruche, cienkie i łamliwe. Pojawia się łysienie typu męskiego na skórze głowy. Uczucie ściągnięcia i suchości po myciu na dłoniach, pękające stopy, łuszczące się łydki. Wszystko to powoduje dyskomfort i zmusza do poszukiwań nowych, bardziej skutecznych preparatów, które nawilżą naszą skórę i spowodują koniec świądu.
Czy wyżej wymienione zmiany powodują, że jesteśmy bezradne w walce o dobry wygląd naszej skóry? Otóż nie. Dzięki kosmetologii, medycynie estetycznej, właściwej diecie, aktywności fizycznej i własnej determinacji jesteśmy w stanie być posiadaczkami wypielęgnowanej skóry na miarę naszych genów. O pielęgnacji i zabiegach w następnym artykule.
Źródło: Nowicka D.: Skóra w okresie menopauzy, [w:] Dermatologia Geriatryczna, A. Kaszuba, J. Szepietowski, Z. Adamski (red.), wyd. I, Wydawnictwo Czelej, Lublin 2016, ss. 488-489.