Młody, zadbany wygląd to swoiste must-have naszych czasów. Chciałoby się powiedzieć „młodość rządzi”. Na poprawę wyglądu jesteśmy w stanie wydawać coraz więcej. Ale przesada w stosowaniu zabiegów estetycznych, przejawiająca się w nadmuchanych policzkach, ustach jak u rybek z kreskówek i twarzy wybotoksowanej „na blachę”, jest zdecydowanie w złym guście. Tak zwany „zrobiony wygląd” wygląda groteskowo. Młody wygląd powinien być naturalny. Młodość przede wszystkim płynie z wnętrza, w jej utrzymaniu pomaga zdrowe ciało i zdrowy duch.
Medycyna estetyczna – koreańska specjalność
Medycyna estetyczna to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi medycyny. Przodują w niej Koreańczycy. To właśnie rynek koreański narzuca trendy, produkuje nowe urządzenia do upiększania, opracowuje nowatorskie preparaty. Tam też odbywają się targi medycyny estetyczne, gdzie prezentowane są wszelkie nowinki. Koreańczycy nie wyobrażają sobie życia bez medycyny estetycznej. Dążą do utrzymania młodości, upodobnienia się do lansowanych ideałów piękna wszelkimi sposobami. Ta moda dociera również do Europy i USA.
Naturalność – mocny trend w medycynie estetycznej
Nowoczesna medycyna estetyczna dąży do zapewnienia młodego wyglądu przy jednoczesnym zachowaniu naturalności. Dlatego w jej rozwoju coraz mocniejsza jest tendencja, by więcej regenerować, a mniej implantować, jak również by umiejętnie łączyć ze sobą różne typy zabiegów. Co to oznacza? Zabiegi regeneracyjne (takie jak laser frakcyjny nieablacyjny i mezoterapia osoczem bogatopłytkowym, HIF-u czy nawet nici PDO) stymulują komórki tkanek do odnowy. Efektem jest odmłodzenie, które jest procesem naturalnym, nie następuje gwałtownie i nie nosi śladów sztuczności. Inaczej jest w przypadku stosowania wypełniaczy (np. kwasu hialuronowego), kiedy to rezultat zabiegu jest bardzo szybki, ale łatwo zatracić granicę między tym, co naturalne, a tym, co przerysowane. W tym przypadku występuje duże ryzyko zmiany kształtu twarzy lub niektórych jej części. W dodatku kwas hialuronowy nie regeneruje komórek. Jest implantem, który utrzymuje się w skórze przez jakiś czas, a potem się wchłania.
Naturalnie, czyli jak?
Jakie stosować metody, by zachować młodość w sposób naturalny? W medycynie estetycznej jest mnóstwo zabiegów. Naturalny i młody wygląd można uzyskać dzięki zabiegom autologicznym. Są to zabiegi, do których wykorzystywany jest materiał pobrany od pacjenta, np. osocze bogatopłytkowe, które pozyskiwane jest z krwi, lub komórki regeneracyjne, które również pozyskuje się z krwi. Pobrany od pacjenta materiał jest następnie wykorzystywany do ostrzykiwania jego skóry i tkanki podskórnej w celu regeneracji i odmłodzenia. Według specjalistów, nie ma ryzyka, że zabiegami autologicznymi coś zepsujemy, one pomagają jedynie „cofnąć czas” na twarzy, szyi i innych okolicach, gdyż oddziałujemy na wszystkie poziomy tkanek, które ulegają procesom starzenia.
W synergii siła
Wszyscy eksperci zgodni są co do jednego – aby zwiększyć skuteczność zabiegów, warto je łączyć. Jak łączenie wygląda w praktyce? Możemy prześledzić na przykładzie bardzo dziś popularnych nici liftingujących. Krótkie lub długie, z haczykami lub bez, proste lub sprężynki, jedno- lub dwukierunkowe, najlepiej z polidioksanonu Rodzajów nici i sposobów zastosowania przybywa, jednak lekarze uprzedzają, że nie są one remedium na wszystkie bolączki starzejącej się skóry. Wprowadzone do tkanki świetnie budują jej rusztowanie, jednak działanie stymulujące jest dość ograniczone za wyjątkiem nici PDO. W celu uzyskania najlepszego efektu liftingu i regeneracji najlepiej łaczyć kilka zabiegów – nie koniecznie w tym samym czasie. Często w jednym zabiegu łączy się nici z osoczem bogatopłytkowym. Czynniki wzrostu z osocza stymulują komórki do działania, a nici napinają delikatnie skórę. Efekt może być spektakularny – wyjaśnia dr Urszula Brumer z Kliniki Medycyna Młodości w Warszawie.
W zdrowym ciele, zdrowy duch, czyli przepis na młodość
Dzięki technikom medycyny estetycznej możemy trochę spowolnić oznaki upływającego czasu na naszym ciele. Ale co z wnętrzem? Proces starzenia można opóźniać, powstrzymać, nie poddać się bez walki upływowi czasu. Jak to zrobić? Przede wszystkim, zachowując zdrowie poprzez profilaktykę, odpowiednią dietę i spokój duszy.
Wielu z Was słyszało o Japończykach, którzy żyją ponad sto lat. Ich receptą na długowieczność w dobrym zdrowiu jest:
- Różnorodna dieta, bogata w warzywa i owoce sezonowe (najlepiej bio), zboża, zdrowe tłuszcze (czyli te nierafinowane), w postaci oliw, tłuste ryby, niewielki ilości mięsa i małe ilości cukru, oraz zasada „po posiłku czuj lekki niedosyt”.
- Aktywność fizyczna dostoswana do wieku, aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu, ożywione życie towarzyskie i rodzinne
- Umiejętność redukcji stresu
- Radość z bycia tu i teraz oraz cieszenie się z rzeczy małych, uśmiech na twarzy, i w sercu ciągle maj.
Artykuł został przygotowany we współpracy z dr Urszulą Brumer lekarzem medycyny estetycznej.