Światowa Organizacja Zdrowia właśnie ogłosiła pandemię koronawirusa, a to oznacza, że wielu z nas może zachorować. Nie u każdego infekcja będzie miała dramatyczny przebieg. Najbardziej narażone na zakażenie i powikłania są osoby z obniżoną odpornością, również spowodowaną różnymi schorzeniami przewlekłymi. Teraz celem na całym świecie staje się powstrzymanie, a przynajmniej spowolnienie tempa rozprzestrzenia się wirusa. To jedyna sensowna strategia. My wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni i tylko przestrzegając zasad wyznaczonych przez odpowiedzialne za zdrowie instytucje, możemy zminimalizować wpływ jaki będzie miał ten wirus na świat i nas samych.
Zalecenia ekspertów
W Internecie pojawia się wiele doniesień, statystyk, informacji na temat koronawirusa. Dane przerażają, ton informacji jest dramatyczny. To wpływa na nasz postrzeganie rzeczywistości. Zaczynamy bać się, strach wkrada się do naszych umysłów, zaczynamy żyć w ciągłym stresie. A to osłabia naszą odporność, czujność i zdrowy rozsądek. W tych trudnych czasach budowanie indywidualnej odporności staje się kluczowe, tak samo jak przestrzeganie zaleceń ekspertów.
Musimy przestrzegać zaleceń ekspertów.
- Myjmy często ręce, większości zarazków jesteśmy w stanie pozbyć się przy pomocy wody i mydła, dezynfekujmy je po dotknięciu poręczy w autobusie czy banknotów, na których znajdują się tysiące drobnoustrojów.
- Unikajmy dużych skupisk ludzkich (aptek, ośrodków zdrowia, sklepów itp.)
- Ograniczmy spotkania i wyjścia towarzyskie, w tej chwili najlepsze spotkania to te przez komunikatory (np.. skype, messenger i inne)
- Nie podróżujmy, ograniczmy wychodzenie z domu (czasowa izolacja jest konieczna w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa)
- Kiedy kaszlemy lub kichamy zakrywajmy usta i nos
- Należy zachować, co najmniej 1 metr odległości od osób, które kaszlą i kichają
- Nie panikujmy
Starajmy się ograniczyć stres i filtrować informacje
Wiadomo nie od dziś, że stres jest wrogiem naszego zdrowia. Prawdą jest, że w tej chwili będziemy doznawać stresu ze zdwojoną siłą. Dlatego warto zastanowić się w jaki sposób go ograniczyć. Moim zdaniem w tej chwili najlepszą strategią minimalizacji stresu spowodowanego sytuacją na świecie będzie ograniczenie oglądania dramatycznych wiadomości, a jeśli już jesteśmy ciekawi nowinek korzystajmy ze sprawdzonych źródeł informacji. Ciągłe nakręcanie się złymi informacjami będzie prowadziło do poczucia niepokoju i lęku, paniki, a potem do agresji. To jest nam teraz zupełnie niepotrzebne. Izolacja spowodowana kwarantanną czy prewencją, zmniejszenie codziennej aktywności również będzie stresogenna. Świadomość niemożności wyjścia jest trudna do zniesienia. Dlatego warto pomyśleć, co zrobić w domu w tym czasie. Może generalny porządek, może całkowity relaks na kanapie z komediami w tle. Może warto poćwiczyć kręgosłup, włączając na youtubie kanały, które pokazują jakie ćwiczenia robić przy bólach pleców, a może po prostu poczytać coś fajnego lub nadrobić zaległości w pracy.
Każda strategia odwrócenie uwagi od stresora (w tym przypadku dramatycznych wieści ze świata) będzie dobra.
Nastolatek w domu też może być wielkim wyzwaniem. Odebranie mu możliwości spotykania się ze znajomymi będzie dla niego, ale również dla nas trudna. Nie każdy nastolatek będzie akceptował zakaz wychodzenia, spotykania z kolegami. Wielu będzie się mocno buntowało. Trzeba ten bunt przeczekać i wziąć pod uwagę, że młody człowiek też poddawany jest stresowi, który udziela się nam wszystkim, do tego nastoletni umysł nie potrafi jeszcze w pełni racjonalnie ocenić skali zagrożenia. Moim zdaniem racjonalne tłumaczenie faktu konieczności odseparowania musi być ciągle powtarzane.
Dieta i odporność
Dieta poprawiająca naszą odporność staje się w tej chwili bardzo ważna. Powinna być ona bogata w witaminy i minerały, antyoksydanty oraz urozmaicona. Tu przeczytacie więcej o diecie poprawiającej odporność, bogatej w antyoksydanty, tu o cynku i selenie, które też odgrywają dużą rolę w budowaniu naszej odporności.
Eksperci medycyny wschodniej zalecają picie ciepłej wody z cytryną, nawilżanie górnych dróg oddechowych właśnie poprzez picie co 15 min ciepłej wody, utrzymywanie w pomieszczeniach odpowiedniej wilgotności (40-60%), oraz uprawianie gimnastyki (np. tai chi, yoga) oraz wykonywanie ćwiczeń relaksacyjnych.
Czas koronawirusa kiedyś minie i ta myśl, powinna stać się dla nas w tej chwili jedną z ważniejszych. Świat po tej pandemii będzie z pewnością wyglądał inaczej. Jak? Możemy w tej chwili tylko spekulować. Ale to, co w tej chwili, czasie kryzysu, jest najważniejsze to solidarność i dyscyplina i nie uleganie panice. Panika i lęk są najgorszym doradcami. Uzbroimy się w cierpliwość, zadbajmy o naszą odporność.