Nasze ciało składa się z około 37 bilionów komórek, ale bakterii w naszym organizmie mamy jeszcze więcej! Nie tylko ilość bakterii, które w sobie nosimy jest imponująca, lecz także ich różnorodność. Ocenia się, że w naszych jelitach żyje od 500 do 1000 różnych gatunków bakterii tworzących tak zwany mikrobiom, z czego tylko około 20% jest nam znanych! Żyjemy w symbiozie – my zapewniamy bakteriom stałe źródło pokarmu, podczas gdy one wytwarzają substancje niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
Gdy nie dbamy o swoje bakterie - chorujemy
Brak kontaktu z dobroczynnymi bakteriami matki, które mogą dostać się do naszego organizmu podczas porodu naturalnego i karmienia piersią, nadmiar antybiotyków, również tych zawartych w produktach spożywczych, czy dieta składająca się z produktów wysoko przetworzonych, uboga w świeże warzywa i owoce, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania bakterii jelitowych, przyczyniają się do zwiększenia zapadalności na wiele chorób. Chorobami związanymi z niekorzystnymi zmianami w składzie bakterii jelitowych (mikrobiomu) są na przykład: cukrzyca, otyłość, atopowe zapalenie skóry czy choroby zapalne jelit. U osób chorych w jelitach rozwijają się wtedy inne gatunki bakterii niż u osób zdrowych, a zastosowanie probiotyków – zawierających chroniące nas gatunki bakterii oraz odpowiednia dieta, korzystnie wpływająca na mikrobiom, często pomagają zmniejszyć objawy choroby. Wykazano również związek pomiędzy bakteriami jelitowymi i rozwojem raka jelita grubego oraz pozytywny wpływ leczenia probiotykami na skuteczność leków przeciwnowotworowych.
Mikrobiom a choroby psychiczne
Okazuje się, że również wielu chorobom psychicznym towarzyszy zmiana składu mikrobiomu jelitowego. Dowiedziono, że przyjmowanie odpowiednich probiotyków zwiększa stężenie tryptofanu, który będąc prekursorem serotoniny, reguluje pracę układu nerwowego. Niski poziom serotoniny może być przyczyną bezsenności, rozdrażnienia, obniżonego nastroju, a także depresji. Suplementacja właściwymi probiotykami pomaga również walczyć z objawami chorób lękowych, poprawia pamięć i zmniejsza reakcję na stres. Podobnie dzieje się w przypadku niektórych odmian autyzmu. Udowodniono nawet związek między zmianami w obrębie mikrobiomu jelitowego z nasileniem objawów choroby Parkinsona i wykazano, że odpowiednia dla bakterii jelitowych dieta śródziemnomorska chroni przed rozwojem choroby Alzheimera, a przeszczepienie myszom bakterii jelitowych od ludzi chorych na schizofrenię wywoływało u nich objawy tej choroby.
Karmimy nie tylko siebie
Te fascynujące odkrycia prowadzą do jednego ważnego wniosku: zwracajmy uwagę na to, co jemy, bo karmimy przy okazji całe rzesze mikroorganizmów znajdujących się w naszych jelitach. Odpowiednie odżywianie i styl życia promują rozwój dobroczynnych bakterii, które dostarczają nam wielu niezbędnych związków chemicznych i nie dopuszczają do rozwoju bakterii chorobotwórczych, będących przyczyną wielu poważnych chorób. Musimy dbać o nasz mikrobiom, bo z całą pewnością on dba o to, żebyśmy żyli jak najdłużej. W końcu jak umrzemy to on też.