Co łączyło żyjącą we Francji Jeanne Calment, aktorkę Danutę Szaflarską i żaglowiec Dar Pomorza? Wszyscy oni byli stulatkami! Ten niesamowity wiek dany jest jednak przeżyć tylko niektórym z nas. Jeanne Calment jest najstarszą osobą o udowodnionej długości życia, przeżyła dokładnie 122 lata i 164 dni. Pobiła Rekord Guinnessa nie tylko w kategorii długowieczności, lecz była również najstarsza osobą świata, grającą w filmie, czy występującą gościnnie w utworze muzycznym.
Szacuje się, iż na świecie żyje ok 455 tysięcy stulatków, a ich liczba będzie regularnie rosła; w 2050 może ich być nawet ponad milion. Dodatkowo należy podkreślić, że wśród osób długowiecznych występują też wspomniani wyżej „superstulatkowie”, czyli osoby żyjące ponad 110 lat. Co powoduje, że niektórzy z nas „oszukali czas” i cieszą się relatywnie zdrowym, długim życiem?
Spaceruj na Okinawie
Badając zjawisko długowieczności naukowcy skupili się na japońskich wyspach, gdzie grupy stulatków to zorganizowane wioski, w których seniorzy razem zajmują się łowieniem ryb, pracami w ogrodzie, wspólnym spożywaniem posiłków czy aktywnym wypoczynkiem podczas wędrówek. Seniorzy zażywają dużo ruchu; wielokrotnie podkreślając, że całe życie byli aktywni i sprawni fizycznie, nie są wiec zależni od opieki innych. Japońscy stulatkowie spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu i choć może nam się to wydać banalne, to również jedna ze składowych sukcesu zastania zdrowym stulatkiem.
Zostaw trochę na talerzu
Ze zjawiskiem szczęśliwego starzenia się wiąże się również pojęcie „restrykcji kalorycznej”. Oznacza ono, proces nienajadania się do końca posiłkami, czyli jedzenie tak, by wstawać od stołu sytym, lecz nieobjedzonym. Japoński stulatek z Okinawy, określiłby to jako „najedzony w 80%”. Średnia dawka kalorii Japończyka seniora to ledwie 1800-1900 dziennie, a ich BMI (indeks masy ciała) stanowi 18-22. Wśród stulatków praktycznie nie ma mowy o otyłości czy nadwadze; większość to osoby szczupłe, często pracujące fizycznie lub uprawiające sport, nieobjadające się.
Jesteś tym co zjesz, stulatku
Dieta stulatka to szalenie ważna kwestia. Wiadomo, że by zostać stulatkiem nie należy się objadać, należy wstać od stołu z lekkim brzuchem, ale co położyć na talerzu? Podstawą diety długowieczności są zboża, warzywa i owoce, zdrowe tłuszcze serwowane w postaci oliw, pestek czy nasion, unikanie dużych ilości mięsa i słodyczy. Stulatkowie świata mają odmienną dietę, lecz większość z nich deklaruje, iż jest ona różnorodna, bogata w warzywa sezonowe, często wyhodowane we własnym ogródku, a więc „bio”. Co ciekawe, stulatkowie to nie zawsze osoby majętne, zatem ograniczenia kaloryczne i dieta uboga w mięsa, wynikać mogła z braku zamożności, finalnie przyczyniając się do lepszego zdrowia i potencjału życiowego seniorów.
A może jednak geny?
Przewrotnie, bo na samym końcu – nasze wrodzone tendencje do długowieczności. Niestety, długość naszego życia zależy silnie m.in. od działania telomerów chroniących końce chromosomów. Ulegają one skracaniu z każdym podziałem komórkowym, prowadząc do śmierci komórki. Możliwość regulacji tego procesu, jak również działania, słabnącego z wiekiem, układu odpornościowego to genetyczne dźwignie wpływające na długowieczność. Mimo licznych badań, niestety nie umiemy zatrzymać procesu starzenia się.
Zatem, zmiana siedzącego trybu życia, chwila wyciszenia, zbilansowana dieta wpływają na nasz umysł oraz na ogólny dobrobyt organizmu – homeostazę. Słowo to stanowi klucz do długowieczności. A jeśli to jednak nie pomoże? Cóż, możemy zwalić cała winę na nasze geny. Pamiętajmy, że jednak warto żyć tak jak stulatek, gdyż organizm odwdzięczy się nam zdrowiem i lepszym samopoczuciem na co dzień.