Przed odkryciem antybiotyków choroby bakteryjne były prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi. Dopiero odkrycie leków z tej grupy i mechanizmu ich oddziaływania na patogenne drobnoustroje okazał się prawdziwym przełomem medycznym, umożliwił leczenie chorób uważanych do tej pory za śmiertelne. W poprzednich artykułach pisaliśmy o odkryciu szczepień i znaczenia higieny w dziejach ludzkości, w dzisiejszym artykule czas na historię początku ery antybiotyków.
Naturalne antybiotyki
Dziś antybiotykoterapia to szeroki wachlarz możliwości doboru leków. Lecz ludzkość od wieków znała naturalne leki i „antybiotyki”, często to właśnie one stawały się źródłem i inspiracją produkcji późniejszych lekarstw np. kora dębu o silnym działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybicznym czy kora wierzby jako źródło naturalnie występującego związku przypominającego aspirynę. Dawne sposoby medycyny ludowej, jak leczenie trudno gojących się ran z użyciem chleba zmieszanego z pajęczyną lub pleśnią, to wykorzystanie w praktyce wytwarzania przez niektóre gatunki pędzlaka penicyliny, która skutecznie hamuje namnażanie się bakterii, mogących wywoływać zakażenia w ranach. Nie namawiamy nikogo na powyższy sposób leczenia, ale naturalne antybiotyki jak miód, czosnek czy cebula są już źródłem wielu wartości odżywczych i mogą stanowić pomoc w leczeniu infekcji, a przede wszystkim w ich profilaktyce.
Czym jest antybiotyk?
Nazwa antybiotyk powstała z polaczenia greckich słów „anti”- przeciw oraz „bios”- życie, ich mechanizm działania polega na wpływie na struktury komórkowe lub procesy metaboliczne innych mikroorganizmów, hamując ich wzrost i podziały. Pod względem budowy chemicznej antybiotyki należą do różnych grup związków organicznych, cechują się rożnym mechanizmem oddziaływania. Podział antybiotyków na grupy jest dość złożony, leki z tej kategorii można podzielić według: budowy chemicznej, łatwości przenikania do tkanek, drogi wydalania czy stopnia wchłaniania się z przewodu pokarmowego.
Pleśń na szalkach
Formalna data odkrycia pierwszego antybiotyku, czyli penicyliny z grzyba Penicillium Notatum przez Aleksandra Fleminga notowana jest na rok 1928. Anegdota głosi, że Fleming mechanizm jej działania odkrył przypadkiem, gdy zauważył zahamowanie wzrostu szczepu bakterii na szalce, na której porosła pleśń. Umożliwiło to obserwację, iż niebieskawy grzyb zabił rozwijającą się wcześnej kolonię Staphylococcus aureus, czyli gronkowca złocistego, a substancja bakteriobójcza została nazwana penicylina G, tak jak wytwarzający go grzyb pędzlak. Wyizolowanie substancji aktywnej i dalsze wieloletnie badania nad jej mechanizmem działania i możliwością wykorzystania go w masowym leczeniu ludzi przyniosło Nagrodę Nobla w 1945 roku trojce badaczy: A. Flemingowi razem z Howardem Floreyem i Ernstem Chainem. Odkrycie rozpoczęło nową epokę w leczeniu chorób zakaźnych i dalsze pojawienie się kolejnych antybiotyków: naturalnych, półsyntetycznych i syntetycznych.
Antybiotykooporność
Niestety, masowe nadużywanie antybiotyków i stosowanie ich w leczeniu nawet błahych infekcji spowodowało światowe wystąpienia zjawiska antybiotykooporności, czyli oporności bakterii, polegającej na wystąpieniu mutacji tworzących mechanizmy obronne chroniące je przed zabójczym działaniem antybiotyków. Oporność drobnoustrojów jest ogromnym problemem, który stanowi wielkie zagrożenie w szpitalach i innych placówkach zdrowia. Nieracjonalne stosowanie antybiotyków, masowe ich zastosowanie w przemyśle spożywczym czy rolnictwie skutkuje ogromnym ryzykiem i stawia ludzkość przez bardzo dużym wyzwaniem, gdyż sytuacja, gdy leki z tej grupy przestaną nam pomagać jest bardzo blisko.