Łzy to przede wszystkim woda z dodatkiem chlorku sodu, który nadaje im słony smak oraz białek, a także substancji, które działają antybakteryjnie (np. defensyny, lizozym). To właśnie tym ostatnim substancjom łzy zawdzięczają swoją sterylną naturę i właściwości odkażające. Naukowa anegdota głosi, że Aleksander Flaming podczas badań nad odkryciem penicyliny, odkrył również zabójcze dla bakterii właściwości ludzkich łez – zaobserwował zahamowanie wzrostu bakterii na szkiełku laboratoryjnym, na który przypadkowo trafiła kropla z oka. Rzeczywiście, łzy zasługują w pełni na swoją przysłowiową sterylność, taką też miedzy innymi pełnią rolę, przemywając oko, usuwają potencjalne zanieczyszczenia czy bakterie, zapobiegają rozwijaniu się infekcji. Dodatkowo nawilżają powierzchnię gałki ocznej, chroniąc przed wysuszeniem.
Dlaczego płaczemy?
Płaczemy z różnych powodów – emocjonalno-uczuciowych, ale też odruchowych (np. podczas kaszlu, czy podrażnienia oka) bądź z bólu. Interesującym jest fakt, że w zależności od powodu wydzielania łez, ich skład chemiczny ulega zmianom. Łzy wydzielane na skutek zaburzenia równowagi psychologicznej (obraz, myśl czy wspomnienie przynoszące smutek) według badań, zawierają znacznie więcej białek niż łzy podstawowe (np. wydzielane przy krojeniu cebuli), dzięki czemu mają bardziej lepką strukturę i dłużej utrzymują się na twarzy spływając po niej. Są tym samym, bardziej widoczne dla osób postronnych, które potencjalnie mogą pomóc. Trzeba przyznać, że ten stary mechanizm ewolucyjny – pomocy płaczącemu działa do dziś doskonale i mało kto pozostaje obojętny na widok zapłakanej twarzy. Łzy wydzielane na skutek emocji, zawierają tez więcej hormonów takich jak: prolaktyna, czy ACTH, zaś łzy odruchowe składają się głownie z wody wzbogaconej o przeciwciała.
Suche łzy i sztuczne łzy
Interesującym faktem pediatrycznym jest informacja, że nasze oczy uczą się wydzielać łzy dopiero około 1 miesiąca życia. Zatem noworodki płaczą „na sucho”, bez spływających łez po policzkach. Mimo braku kropli, ich płacz działa jednak wystarczająco skutecznie na młodych rodziców 😊
W niektórych schorzeniach (np. zespól suchości, czyli zespół Sjögrena) bądź przy zmęczeniu oczu występuje zaburzenie wydzielania łez, wymagające zakraplania oczu substytutem w kroplach (tzw. sztuczne łzy, zawierające hialuronian sodu). Osoby noszące soczewki kontaktowe też często mogą narzekać na uczucie suchości, które potęgują zadymione pomieszczenia, suche powietrze, nadmierne ciepło. Wydzielanie łez zmniejsza się też z wiekiem.
Do łezki łezka…
Płacz pełni w organizmie liczne role fizjologiczne – wydzielanie łez obniża ciśnienie krwi, dotlenia pewne struktury w mózgu, uśmierza ból i przynosi ulgę w stanach napięcia emocjonalnego. Świat emocji jest bardzo skomplikowany, łzy nie zawsze oznaczają dogłębny smutek. Wręcz przeciwnie – z badań wynika, że łzy pojawiają się równie często w radosnych sytuacjach życiowych np. podczas ślubu, czy narodzin dziecka.