Coraz więcej mówi się o zbawiennym wpływie zwierząt na nasze zdrowie. Ale nie traktujmy tego instrumentalnie. Każde udomowione zwierzę daje nam swoistą porcję energii, radości i zdrowia… Coraz częściej animaloterapia, zwana też zooterapią jest zalecana przez lekarzy i terapeutów. Interakcje pacjenta ze zwierzęciem przynoszą ogromne korzyści terapeutyczne zarówno na poziomie emocjonalnym jak i fizycznym. Od wielu lat z powodzeniem stosuje się hipoterapię, czyli leczenie z udziałem koni, znane są także dogoterapia, felinoterapia czy coraz bardziej popularna alpakoterapia.
Pies i dogoterapia
Stare przysłowie mówi, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Psiarze nie wyobrażają sobie życia bez swojego czworonoga, a śmierć psiego przyjaciela często przeżywają w taki sam sposób jak najbliższej osoby. No bo jak tu nie kochać psa i jego radosnego merdania ogonem na nasz widok, chęci pocieszenia kiedy jesteśmy smutni, czy tej bezgranicznej ufności i wierności? Naukowcy znaleźli dowody na to, że przedkładają dobro swojego właściciela ponad własne, co jest cechą niespotykaną u zwierząt. W ich mózgach odnaleziono też neurony lustrzane, które sprawiają, że odruchowo naśladują nasze zachowania. Kontakt z nimi powoduje wydzielanie w mózgu oksytocyny, hormonu przywiązania, który pełni ważną rolę w relacjach społecznych. Psy w szczególnie ważny sposób wspierają dobry stan zdrowia swoich właścicieli, bez względu na to czy jest to osoba dorosła czy dziecko. Wiele dzieci uspokaja się kiedy ma możliwość pogłaskania psa, psy mają ogromny wpływ na poprawę zdrowia osób starszych czy cierpiących na różne zaburzenia emocjonalne. Dowodów na to jest dużo. Jako, że w ostatniej dekadzie rozwija się nauka o naszym mikrobiomie zaczęto też zastanawiać się, co dzieje się z naszym mikrobiomem kiedy mieszkamy z psem. W 2013 roku naukowcy z University of Colorado Boulder opublikowali wyniki badań, które wskazują na bardzo silny związek od strony mikrobiologicznej pomiędzy właścicielami psów a ich pupilami. Badacze przeanalizowali skład mikroorganizmów członków 60 amerykańskich rodzin – 17 rodzin miało dzieci w wieku od 6 miesięcy do 18 lat i 17 było bezdzietnych, ale za to posiadało co najmniej jednego psa i 8 miało zarówno dzieci jak i psy. Grupa kontrolna liczyła sobie 18 rodzin, które nie miały ani dzieci ani psa. Badaniu zostały poddane dłonie uczestników, czoła, języki i jelita. Analogicznej analizie poddane zostały psy zamieszkujące w domach przebadanych rodzin – materiał pobrano z ich sierści, łap, języków i jelit. Wyniki otrzymane przez naukowców z University of Colorado Boulder wskazują na silniejszy mikrobiologiczny związek rodziców z psami niż z własnymi dziećmi. Ponadto pary, które miały psa, dzieliły większą pulę mikroorganizmów niż te, które nie mieszkały ze zwierzakami. Jak wynika z innych badań przeprowadzonych przez naukowców z University of California, San Francisco, psy mogą mieć bardzo istotny wpływ na nasz układ odpornościowy. Naukowcy z Uniwersytetu w Kolorado wykazali niższe ryzyko rozwoju astmy i alergii u dzieci mieszkających z psem we wczesnych etapach swojego rozwoju.
Dogoterapia to coraz szybciej rozwijająca się gałąź zooterapii. Pies terapeuta daje radość, zmusza do ruchu, wytwarza pozytywne emocje, które są tak potrzebne w każdym procesie zdrowienia.
Kot i felinoterapia
Koty z natury są bardzo niezależne. Każdy, kto miał kiedykolwiek kota wie, że nie będą one słuchały poleceń i za nic mają wszelkie zakazy i nakazy. Z kocimi uczuciami nie jest prosto. Kot okazuje uczucia opiekunowi wtedy, gdy sam tego chce, ale jeśli tylko chce jest przymilny i pełen oddania. Kocie igraszki mogą wprawić w dobry nastrój, choć czasami pomysły, które rodzą się w kocich głowach są denerwujące dla właścicieli. Jednym słowem z kotem nie można się nudzić, mimo tego, że większość swego kociego życia spędza na spaniu. Każdy kot ma swoją osobowość, a wśród nich są przylepy, pieszczochy, niedotykalscy i włóczykije. Co kot to charakter. Ale bez względu na cechy charakteru niejeden koci opiekun wie, że jego pupil jest doskonałym terapeutą. Kot pozwala się zrelaksować, uspokoić, odprężyć. Ponadto opieka nad nim to znakomita terapia zajęciowa, która daje poczucie bycia potrzebnym, uczy odpowiedzialności za drugie stworzenie i aktywizuje zarówno fizycznie, jak i umysłowo. Na posiadaniu kota mogą bardzo skorzystać osoby starsze bowiem koty poprawiają nastrój i pomagają zwalczyć poczucie samotności. A co mówią badania na temat naszego życia z kotem? Otóż okazuje się, że opiekunowie kotów statystycznie żyją dłużej niż osoby nieposiadające mruczków. Kocie właściwości prozdrowotne zainteresowały m.in. naukowców z Uniwersytetu w Minesocie. Na podstawie dziesięcioletniej obserwacji przeprowadzonej wśród ok. 4,5 tys. osób (spośród których 3/5 było opiekunami kotów) badacze wysnuli wniosek, że w grupie właścicieli kotów ryzyko wystąpienia zawału serca jest niższe niż wśród osób nieposiadających kota. Terapeutyczne właściwości ma także kocie mruczenie, czyli kocie wibracje. Wibrowanie odczuwane podczas przebywania z kotem ma od 25 do 50 Hertzów i przypomina do złudzenia to, które wykorzystywane jest w nowoczesnej ortopedii i medycynie sportowej, po to by leczyć złamania, naderwania mięśni i inne poważne urazy. Dzięki tym niskim, kojącym tonom obniża się ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu. Kot działa pozytywnie również na nasz stan psychiczny. Wibracjom towarzyszy dźwięk, który głęboko oddziałuje na nasz mózg i wywołuje reakcje chemiczne odpowiedzialne za zmniejszenie oddziaływania stresu, podnosi również wytwarzanie serotoniny, tak potrzebnej abyśmy mogli odczuwać radość i szczęście.
Felinoterapia, czyli terapia przy udziale kota funkcjonuje na świecie już od wielu lat. Ma ona zastosowanie między innymi.: u pacjentów hospicjów, domów opieki, domów seniora, u dzieci przebywających w domach dziecka, u osób z autyzmem, u osób z niepełnosprawnością umysłową, u osób cierpiących na depresję, nerwice zaburzenia lękowe, wspomagająco u osób niepełnosprawnych fizycznie, pacjentów ośrodków rehabilitacyjnych oraz pacjentów szpitali leczących się na różne choroby i potrzebujących terapii podbudowującej zdrowie psychiczne, samopoczucie. Niestety nie każda osoba kwalifikuje się do felinoterapii. Niektórzy ludzie mogą cierpieć na alergię na kocią sierść przez co fizyczny kontakt z kotem jest niemożliwy. Ale śmieszne filmiki z kotami w rolach głównych też mogą zadziałać terapeutycznie, na pewno poprawią nastrój.
Hipoterapia, czyli koń terapeutą
Hipoterapia jest jednym z najpopularniejszych w Polsce rodzajów zooterapii. Według Polskiego Towarzystwa Hipoterapeutycznego hippoterapia to ukierunkowane działanie terapeutyczne mające służyć poprawie funkcjonowania człowieka w sferze: fizycznej, emocjonalnej, poznawczej, społecznej. Hipoterapia prowadzona jest pod okiem wykształconego hipoterapeuty. Zarówno jazda na koniu jak i przebywanie w otoczeniu koni ma ogromy wpływ na osoby poddane hipoterapii. Celem terapii przy udziale koni jest przede wszystkim usprawnienie ruchowe, intelektualne, poznawcze, emocjonalnego i behawioralne. Z moich obserwacji wynika, że wśród dzieci poddanych hipoterapii wzrasta mocno poczucie własnej wartości, odpowiedzialności i empatii, a także pokonywania własnych ograniczeń. Koń uczy szacunku i przestrzegania granic i z cała pewnością poprawia koordynację ruchową.
Zwierzęta terapeutami
Wiele osób poszukuje nowych form terapii i zwierząt o przyjaznych cechach charakteru, które mogłyby wspierać leczenie czy terapie psychologiczne. Wśród tej grup zwierzaków znalazły się delfiny zawsze chętne do zabawy, dodatkowo w przypadku delfinoterapii ogromną terapeutyczną rolę spełnia woda i jej właściwości rozluźniająco –relaksujące. Ostatnio w Polsce coraz bardziej modne są alpaki, które samym swym wyglądem wzbudzają pozytywne reakcje. Farm z alpakami w naszym kraju przybywa, bo alpaki są niezwykle przyjaznymi, towarzyskimi i łagodnymi czworonogami. Są delikatne, dodatkowo wyróżniają się bardzo przyjemnym w dotyku, miękkim owłosieniem. Alpako terapia, tak jak każda terapia przy udziale zwierząt poprawia wiele w ludzkim funkcjonowaniu począwszy od usprawniania fizycznego, poprawy stanu psychicznego, aż po zmiany na poziomie biologicznym.